Powered By Blogger

niedziela, 6 marca 2011

IRK - nowa technologia czy bezduszny system?

Wielu zadaje sobie pytanie czym jest IRK? Otóż jest to Internetowy Rejestr Kandydatów, m.in. do szkół średnich bądź wyższych. Jest to procedura, którą rozpoczyna się od założenia swojego konta w obecnie obowiązującym systemie IRK, następnie wypełnia się arkusze swoimi danymi, osiągnięciami, punktami bądź wynikami maturalnymi....które są przeliczane na punkty. Odpowiednia ich liczba zapewnia dostanie się do wymarzonej szkoły lub uczelni. Jest to "bezduszny" przelicznik punktów, nie jest istotne czy z powodu "złego dnia" nie udało nam się osiągnąć wysokich wyników /mimo, iż jesteśmy zdolni/ - liczą się tylko punkty, które decydują i informują o naszym poziomie wiedzy. Nie od dziś wiadomo, że im wyższy wynik /punktowy/, tym osoba jest zdolniejsza i "lepsza". Gdzie się podziały dawne metody oceniania i przyjmowania kandydatów do danych placówek? rozmowy z dyrektorami i indywidualne oceny oraz tzw. pierwsze wrażenia? czy nie byłoby lepiej do nich powrócić? Przecież nic nie zastąpi oceny i rozmowy w cztery oczy...


Źródło: http://www.deccanchronicle.com/tabloids/online-travel-sites-irk-city-travellers-749

3 komentarze:

  1. Macie racje dziewczyny, że jest to bezduszny przelicznik punktów, który w zasadzie nie prezentuje naszych rzeczywistych możliwości, czy stanu wiedzy, ale z drugiej strony w dzisiejszych czasach (przy takiej ilości kandydatów) byłoby nierealne ocenianie każdego z osobna face to face ;) Myślę, że nie jest to rozwiązanie idealne, ale przynajmniej praktyczne, szybkie i w miarę hmm sprawiedliwe? (Jednak trzeba przyznać, że w takim systemie nie ma nazwisk i żadne koneksje nie mają znaczenia.) Ale tak nawiasem mówiąc, dla mnie problemem był system zapisywania się na zajęcia z wf. Jak pamiętacie, zapisy zaczynały się w dzień rozpoczęcia roku akademickiego o 11 (w czasie inauguracji btw..), a o 11:05 mało już było możliwości do wyboru.. koszmar.
    Pozdrawiam,
    Kaga ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli chodzi o nasze zapisy na WF to to żenada była. Specjalnie nie poszłam na rozpoczęcie, żeby się zapisać na dany wf.
    Jeżeli chodzi o IRK samo w sobie to wszystko teraz jest bezdusznie przenoszone w sieć, ludzie mają już teraz tylko numerki a nie imiona i nazwiska.

    OdpowiedzUsuń
  3. wymagają od nas abyśmy zaczynali np.: studia jako bezimienne numery (już nie powiem z czym mi się to kojarzy...), tak jakbyśmy byli tylko częścią komputera, a opuszczali uczelnię jako kreatywni, pełni oryginalnych pomysłów na wykorzystanie swojej wiedzy ludzie. Tylko jak mam się stać kimś takim skoro to komputer decyduje o kierunku mojej edukacji, a nie ja i ten kto będzie mnie uczył. Wszystko robione aby 'było łatwiej', tak jakby praca i poświęcanie jej więcej czasu już nie miało dzisiaj żadnego znaczenia, tylko wiecznie ten szalony wyścig szczurów, który według mnie tak naprawdę zabija prawdziwą, zdrową rywalizację zamieniając ją w tzw. 'do celu po trupach'. Uważam, że wprowadzanie takich systemów zabija pasję i chęć podjęcia ciężkiej pracy w kierunku tego co byśmy chcieli w przyszłości robić, bo chodzi w nich nie o to aby być najlepszym dla siebie tylko lepszym od innych.
    Już tylko czekam aż komputerowo zacznie być przeprowadzany nabór do pracy, zamiast rozmowy kwalifikacyjnej, a nasze CV będzie śpiewać i tańczyć żeby tylko móc zachwycić naszą 'osobą' pracodawcę...

    OdpowiedzUsuń